fbpx

Próbowaliście kiedyś wpisać “lapbook” w Pinterest? Ja popełniłam ten błąd. Moim oczom ukazały się przepiękne, kolorowe, kreatywne, pełne idealnie dobranych kolorowów prace dzieci z całego świata. Pierwsza myśl – wow, ale cudne, robimy! Ale potem wait, wait, wait… czy taka idealnie dopracowana teczka na prawdę językowo rozwinie moich uczniów? Teraz już wiecie, dlaczego ten wpis ma tytuł “Lapbook po mojemu”, prawda? Ale zacznijmy od początku.

Co to jest lapbook? 

Lapbook to kreatywny projekt, najczęściej ma formę otwieranej teczki, w której uczniowie zbierają informacje na dany temat. Lapbooki wyróżnia ich interaktywność. To nie plakat, który wyłącznie prezentuje dany temat. Lapbook ma mieć elementy, którymi uczeń może manipulować. Lapbook ma pomóc w wielokrotnym wracaniu do danego tematu, ma uczyć i mobilizować do samodzielnej pracy.

Co można zawrzeć w lapbooku?

  • interaktywne mini książeczki, gdzie uczniowie zapisują najważniejsze informacje na temat jakiegoś zagadnienia – ważne pojęcia, zasady, definicje, daty.
  • karty do gier i quizów – uczniowie mogą stworzyć karty z pytaniami i odpowiedziami, które pomagają im przetestować swoją wiedzę 
  • składane grafiki i harmonijki – aby zoszczędzić trochę miejsca w lapbooku, część informacji może mieć formę np. rozkładanej harmonijki lub kwiatka
  • kieszonki i koperty – to w nich uczniowie mogą przechowywać dodatkowe materiały, takie jak fiszki lub mini karty pracy. 

Co jest potrzebne do wykonania lapbooka?

  • teczka lub karton, ja wykorzystuję tak zwany karton fasonowy w formacie trochę większym niż A4. Polecam takie rozwiązanie, bo po złożeniu lapbook jest jakby “zamykany”, więc jeśli z kieszonek lub kopert wypadną jakieś elementy (a tak się może zdarzyć), to wszystko zostanie w środku. Link do kartonów, które zakupiłam  jest TU. (to link w ramach allegro polecam)
  • kolorowe kartki duże i małe, polecam gromadzić “ścinki”, które zostają Wam po wycięciu różnych materiałów na lekcje
  • elementy do składania – koperty i harmonijki
  • różnego rodzaju “wklejki”, np. z zasadami gramatycznymi
  • elementy, które chcemy schować do koper, np. fiszki, quizy, zdania do uzupełnienia, mini karty pracy itd
  • elementy, które można zakolorować według własnego pomysłu, tak aby każdy uczeń mógł wykonać lapbooka po swojemu 🙂 

Po co robić lapbook?

Jedną z zalet jest to, że lapbook jest po prostu ładny. Ładniejszy niż zapisane regułki, karty pracy i zadania w podręcznikach. Jest wiele dzieci, które lubią taką artystyczną formę pracy (z moich obserwacji wynika, że to głównie dziewczynki), więc w ten sposób możemy zadbać o ich potrzeby. Dla mnie jednak najważniejsze jest, że w trakcie pracy z lapbookiem dochodzi do ANALIZY treści, które się tam znajdują. Uczniowie muszą kategoryzować, syntezować, organizować swoją wiedzę, a to daje szansę lepszego zrozumienia tematu. Istotna  jest też zasada efektu WYKONANIA, która mówi, że jeśli uczniowie przygotują jakieś zadanie samodzielnie (w kontrze do otrzymania “gotowca” od nauczyciela) ślad pamięciowy jest trwalszy.

Co zrobiłam “po mojemu”?

Sprawdź się! 

Lapbooki, które tworzę z moimi uczniami są bardzo interaktywne, ale brakowało mi elementu, który wskazałby dzieciom czy wykonali swoje lapbookowe zadania poprawnie. Dlatego każdy element ma przypisany kod QR do wersji tego samego zadania na wordwall, a tam wystarczy kliknąć “show correct answers” i w ten sposób uczniowie uzyskują informację zwrotną

Lapbook, który “mówi”

Uczę dzieci, a nie da się tego robić bez intensywnego treningu słuchania. Nowe słownictwo w ramach pracy własnej uczniowie ZAWSZE ćwiczą z głosem, np. w ramach interaktywnych fiszek quizlet. Dlatego tutaj też przy kopertach z fiszkami pojawił się kod QR kierujący do quizlet właśnie. 

Gotowe elementy

Oczywiście, że każde zdanie / wyraz, który pojawia się w lapbooku uczniowie mogą zapisywać samodzielnie, ale byłoby to niesamowicie czasochłonne. Dlatego większość została przeze mnie przygotowana wcześniej i wydrukowana, a zadaniem uczniów jest ich uzupełnienie, np dopisanie do/does. 

Proces, a nie jedna lekcja

Postanowiłam też, że lapbook to będzie praca, która będzie przebiegała etapami. Teraz zabieram się za tworzenie lapbooka do czasownika TO BE z moimi trzecioklasistami i myślę, że potrwa to co najmniej przez cały semestr. Bo najpierw zaczniemy od nazw osób, będziemy to utrwalać pewnie przez kilka tygodni, a dopiero potem będziemy dodawać formy czasownika, przeczenia i pytania. Lapbook o Present Simple robiłam przez 3 lekcje, zdecydowanie było wtedy za mało czasu na inne, lekcyjne aktywności. Myślę sobie, że to też wizualizuje pojęcie procesu. Uczniowie widzą, że nie wystarcza jedna lekcja, żeby coś umieć, tylko potrzeba wieeeeeelu spotkań z danym tematem, żebym się go ostatecznie nauczyć.

Po tym dość przydługim (ale ważnym!) wstępie mogę Wam wreszcie pokazać jak wyglądają elementy do lapbooka o czasie Present Simple.

Strona tytułowa to napis (do pokolorowania według własnego uznania) oraz “wklejka” z najważniejszą zasadą dotyczącą czasu Present Simple, czyli “Pan, pani, pies zawsze latają z s” 🙂 

Słownictwo związane z codziennymi nazwami czynności, czyli oczywiście Super Sue i Super Sam (jeśli nie wiecie dlaczego akurat tak się nazywają zapraszam TU) oraz koperty na schowanie fiszek. Fiszki przygotowane są jako flashcards A4 w poziomie, drukując wybieram ustawienia drukowania 16 grafik na jednej stronie. Tak przygotowane arkusze idą w ręce uczniów, którzy je wycinają, a następnie z tyłu każdej karty, ołówkiem zapisują daną frazę/wyraz. Zwróćcie uwagę, żeby to zawsze był ołówek, słowa zapisane długopisem mogą przebijać.

Następnie wyświetlam uczniom listę czasowników, a oni zapisują każde słowa dość dużymi literami na karteczkach – paseczkach (jedno słowa na jednym pasku, wykorzystuję tu różne ścinki). Kiedy już zapiszemy wszystkie słowa, wspólnie zastanawiamy się, która zasada pisowni czasowników z końcówka S będzie miała tu zastosowanie. 

Następnie zastanawiamy się kto lata, a kto nie lata z S. Powstają dwa kwiatki. Na płatkach kwiatka “latają z S” zapisuję np. she / he / a dog / Susan / my sister, a na płatkach “nie latają z S” pojawia się we / you / they / my friends / Tom and Kate. 

Przysłówki częstotliwości mają formę “odginanki”, nazwa wymyślona przez moich uczniów oczywiście 🙂 To teczki przyklejamy jedynie część ze szlaczkiem (widoczną po lewej stronie), a następnie rozcinamy linie pomiędzy słówkami. Uczniowie samodzielnie zapisują polskie tłumaczenie tych wyrazów pod każdym z nich.

Kolejne lapbookowe fiszki to dni tygodnia, pory roku, miesiące i kilka przykładów podowania godzin. Uczniowie samodzielnie wycinają fiszki i z tyłu ołówkiem zapisują polskie tłumaczenie, przygotowanie fiszek było ich zadaniem domowym. Wspólnie natomiast przykleiliśmy trzy mini koperty (in / on / at) i segregowaliśmy fiszki zgodnie z przyimkiem z którym występuje dane słowo.

Przygotowałam też zegar i dwie wskazówki. Niebieska pokazuje minuty, czerwona godziny, można je zamontować za pomocą krótkiej szpilki, choć najtrwalsze są wtedy gdy są zalaminowane albo podklejone grubszą kartką / cienkim kartonem. Jest też mała wklejka z najważniejszymi słowami używanymi gdy mówimy która jest godzina. 

Kolejne dwie mini koperty służą do rozróżniania don’t / doesn’t. Tutaj również podczas pracy z tymi zdaniami wspieram się ćwiczeniami na wordwall. 

Last but not least, to pytania. Zdania przygotowane są w formie dość długiej harmonijki (przyklejamy do lapbooka wyłącznie ostatnie pole z harmonijki), a składane kółeczko może służyć jako element tytułowy (na jednym wpisujemy DO na drugim DOES).

Czy lapbook musi wyglądać właśnie tak? Absolutnie NIE! Elementy można dowolnie modyfikować, dodawać inne aspekty w zależności od grupy z którą pracujemy jak i czasu, którym dysponujemy. Lapbooki zostaną ze mną, ale na pewno nie jest to typ aktywności, który można realizować często. 

Elementy, które tutaj widzicie (wraz z całym zapleczem interaktywnym) dostępne są już w moim sklepie, o TU. To mój pierwszy lapbookowy produkt. Czy będą kolejne? Czas pokaże!
Dajcie znać o swoich lapbookowych doświadczeniach w komentarzach 🙂